Na stronie nowymagazyn.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

4 Design Days

Cztery dni z designem i architekturą

„Dobra architektura i dobre projekty mogą naprawić nasze miasta” – powiedział architekt Ivan Blasi podczas 4 Design Days 2019. Pierwsze dwa dni wydarzenia zgromadziły w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach ponad 10 tys. gości biznesowych – architektów, projektantów, przedstawicieli biznesu i władz samorządowych. W dniach otwartych udział wzięło 25 tys. pasjonatów designu, dla których przygotowano spotkania z ekspertami, gwiazdami telewizji, warsztaty, wystawy tematyczne, ekspozycje ponad 300 producentów oraz targi niezależnych projektantów.

Pierwsze dwa dni 4 Design Days 2019 (24-25 stycznia br.) były spotkaniem profesjonalistów, którzy debatowali o trendach współczesnej architektury, designu i rynku nieruchomości. W 50 sesjach tematycznych udział wzięło ok. 500 prelegentów.

4 Design Days jako wydarzenie, które buduje markę Katowic, daje nam jeszcze większe możliwości obserwowania tego, co dzieje się w szeroko rozumianym designie w świecie. Dziesięć lat temu nie było w Katowicach Strefy Kultury, ani przebudowanej strefy śródmiejskiej. Dzisiaj możemy korzystać z wielu osiągnięć dzięki ciężkiej pracy urzędników, biznesu, ale także mieszkańców – powiedział Marcin Krupa, prezydent miasta, witając gości 4. edycji 4 Design Days, która odbyła się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i w Spodku. – Myślę, że Katowice są najlepszym miejscem do dyskusji o dobrych rozwiązaniach, designie i architekturze właśnie dzięki temu, że miasto nie tylko przeszło imponującą metamorfozę, ale również zmieniła się mentalność jego mieszkańców. Dzisiaj jesteśmy dumni z Katowic, odważnie chwalimy tym, co jest piękne w naszym mieście, oczywiście pamiętając o kolejnych wyzwaniach – dodał prezydent.

Debata inauguracyjna 4 Design Days 2019 odbyła się pod hasłem: „Architektura dla ludzi i ziemi”.

Żyjemy na kredyt. Kończą się zasoby naturalne. Miedzi i cynku zabraknie już za ok. 20 lat. Ołowiu starczy na jeszcze mniej. Możemy i musimy się starać, mieć wiedzę i przekonywać do budowania w sposób zrównoważony – mówiła Ewa Kuryłowicz, architekt w Kuryłowicz & Associates.

Ważne, aby zagrożenia rozpatrywać w kategorii możliwości i ich potencjału. Holandia to kraj, którego ponad połowowa powierzchni znajduje się poniżej poziomu morza, co oznaczało, że przez długie lata woda była naszym wrogiem. Dzisiaj żywioł ten jest naszym partnerem – podkreślał Ron J.P.M. van Darte, ambasador Królestwa Niderlandów w Polsce. Ambasador zwrócił uwagę na to, że w Holandii do 2040 roku w dużych miastach zwiększy się liczba ludzi o 12 proc., w mniejszych o 5 proc. a o 2 proc. poza większymi ośrodkami miejskimi.

Jeżeli spojrzymy na najgęściej zaludnioną część Holandii, gdzie na powierzchni 8 tys. km kw. mieszka ok. 8 mln osób, to taka sytuacja może uchodzić za zagrożenie, ale my staramy się dostrzec w niej możliwości, choć jest to jedna z gęściej zaludnionych części świata. Inwestujemy w mobilność, szukamy nowych inteligentnych rozwiązań dla miast. Inwestujemy w elektryczne pojazdy – wyliczał ambasador, podkreślając, że Holandia chce się dzielić swoimi doświadczeniami z partnerami zagranicznymi.

Zbigniew Maćków, współtwórca wrocławskiego Osiedla Nowe Żerniki, zwrócił uwagę na to, że zmienia się rola i pozycja architekta. – Z pozycji wszechwiedzącego modernistycznego demiurga, który mówił ludziom jak mają żyć, gdzie mają mieszkać i pracować, wciela się w rolę oświeconego przewodnika, który siądzie z ludźmi, porozmawia z nimi i ich namówi na zmianę świadomości i przyzwyczajeń – tłumaczył.

Pieter van Os z programu Circo zgadza się z faktem, że przez wiele lat architekt uchodził za eksperta, który wie wszystko. – W Holandii są przepisy, które zmuszają deweloperów do przestrzegania zasad dotyczących wykorzystania energii. Spełnienie tych przepisów jest wyzwaniem, również architekci muszą być kreatywni. Nie zawsze jednak przepisy nadążają za rzeczywistością – wyjaśnił.

Jerzy Szczepanik-Dzikowski, architekt JEMS Architekci podkreślił, że świadomość architektów musi się zmienić, ale oni są też obywatelami świata i powinni głośno mówić o rzeczach być może od nich niezależnych. – Mam poczucie rozjazdu: mówimy o oszczędzaniu energii, co jest słuszne i szlachetne podobnie jak to, że nie będziemy zaśmiecali ziemi. Równocześnie tymi samymi ustami mówimy o tym, że będziemy konsumować więcej. Każdy program telewizyjny opowiada o sprzedawaniu i produkowaniu rzeczy, które nam są do niczego niepotrzebne. Będziemy pakowali je w zbędne opakowania. Powstaną wzdłuż dróg systemy reklam, które nie tylko zaśmiecają krajobraz, ale też zużywają energię – twierdził Szczepanik-Dzikowski.

Już na bardzo wczesnym etapie projektowania można zadbać o model obiegu zamkniętego i o to, by budynek był przygotowany na przyszłe zmiany – zauważył Menno Rubbens, właściciel Cepezed Projects b.v. – Problem polega na tym, że nie wiemy jak będzie wyglądała przyszłość. Tymczasem podstawą jest pochodząca z lat 60. definicja zrównoważonego rozwoju opracowana przez ONZ. Mówi o tym, że wszystkie elementy, które dodajemy do naszego środowiska powinny dawać szansę przyszłym pokoleniom. Muszą to być rozwiązania, które ich nie będą ograniczać. O tym należy pamiętać projektując budynki – podkreślał.

Marcin Szczelina, krytyk architektury, podkreślił, że według badań tylko 18 proc. firm budowlanych troszczy się o ekologię. – Dlatego tak ważna jest współpraca pomiędzy architektami i przedsiębiorstwami realizującymi projekty budowlane. To współdziałanie musi się zacieśnić tak, abyśmy zaczęli budować mądrze – mówił.

Podobnego zdania był Zbigniew Maćków, który stwierdził, że problem jest w nas, w naszej świadomości i przyzwyczajeniach. – Wyrzućmy drogie zabawki, a potem postawmy na rozwiązania naturalne, zasoby ziemi – uważa architekt.

Zgodził się z nim Piotr Kraśko podkreślając fakt, że przeciętny obywatel Danii zużywa rocznie cztery torby foliowe, podczas gdy Polak 400. – To nie tylko kwestia świadomości, ale też regulacji systemowych, które sprawiają, że idąc do sklepu bierzemy płócienna torbę, a nie kupujemy kolejną reklamówkę, która jest po prostu za droga – podsumował.

Wielofunkcyjne projekty to powrót do wielowiekowej tradycji klasycznego miasta, zauważył w jednej z debat 4 Design Days 2019 Tomasz Konior, właściciel, architekt, urbanista, założyciel Konior Studio. – W takim modelu równie ważne jak same budynki są przestrzenie miedzy nimi: ulice, place, parki, to w nich tętni życie miasta. Przez wieki budowano w kwartałach gdzie na parterach lokowano sklepy otwarte na ulice. Wyższe kondygnacje były przeznaczone pod inne funkcje – mówił Konior.

Przemo Łukasik współwłaściciel Medusa Group podkreślał: – Miasto to przestrzeń wspólna, dla jego rozwoju potrzeba ciągłych kompromisów, ważne by umieć je znajdować. Powinniśmy w bardzo szerokim gronie czuć odpowiedzialność za przestrzeń – przekonywał na 4 Design Days 2019 architekt.

Podobnego zdania była Agnieszka Kaczmarska, prezes SARP Katowice. – W tej chwili tak szybko zmienia się nasz styl życia, że architektura nie zawsze może za tymi zmianami nadążyć – mówiła. – Ważne, żeby powstające projekty uwzględniały możliwość zmiany funkcji, powstawały na otwartych planach. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co będzie opłacalne, kiedy inwestycja ruszy. Doskonałym przykładem zmieniających się oczekiwań jest coworking, zjawisko, które jeszcze kilka lat temu było czymś niewyobrażalnym, a dziś jest to standard w każdym dużym mieście. Podobne zmiany przeszły galerie handlowe, które pełnią dziś zupełnie inną funkcję niż 10-15 lat temu –podsumowała Kaczmarska.

Wydarzeniami towarzyszącymi 4 Design Days 2019 były: Property Forum Katowice 2019, konferencja gromadząca właścicieli i zarządców firm działających na rynku nieruchomości komercyjnych oraz Housemarket Forum Silesia 2019 wraz z galami finałowymi konkursów: Property Design Awards 2019 i Housemarket Silesia Awards 2019. Rozstrzygnięto także pierwszą edycję plebiscytu DESIGN-it-UP – PROJEKT NA STARCIE, skierowanego do twórców innowacyjnych rozwiązań i technologii, które pomagają architektom, designerom, a także firmom działającym w branży wyposażenia wnętrz.

W trakcie 4 Design Days 2019, na 13 tys. m2 powierzchni wystawienniczej, można było odwiedzić stoiska ponad 300 wystawców.

W dniach 26-27 stycznia br. w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym spotkało się 25 tys. mieszkańców regionu, gości z kraju i z zagranicy. Uczestnicy dni otwartych 4 Design Days 2019 wzięli udział w wykładach, warsztatach i spotkaniach z gwiazdami telewizji i projektantami, które poprowadzili m.in.: Artur Indyka, Jimi Ogden, Tomasz Pągowski, Darek Stolarz i Zbigniew Urbański. W gronie słynnych architektów i uznanych krytyków dyskutowano o kondycji polskiego i światowego projektowania oraz o wnętrzarskich pasjach i upodobaniach.

Tegoroczna edycja „Maratonu Architektury” skupiała się wokół polskich nominacji do nagrody Mies van der Rohe Award, którym poświęcona była główna wystawa towarzysząca 4 Design Days 2019. Bezprecedensowa w skali kraju ekspozycja polskich budynków nominowanych do „architektonicznych Oskarów” odbyła się pod patronatem Fundacji im. Miesa van der Rohe w Barcelonie. W rozmowach w ramach maratonów architektury i designu udział wzięli m.in.: Oskar Grąbczewski, architekt, właściciel OVO Grąbczewscy Architekci, Robert Konieczny, architekt, założyciel KWK Promes, Oskar Zięta, architekt, projektant, założyciel Zięta Prozessdesign.

4 Design Days 2019 zaoferowały szerokiej publiczności liczne wystawy i prezentacje, m.in.: „Design jest dla Ciebie” – wystawę absolwentów i studentów Wydziału Projektowego ASP Katowice, „Stopnie dizajnu“ – ekspozycję przygotowaną przez Wydział Ceramiki i Szkła Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu oraz wystawę „Architektura Roku Województwa Śląskiego“ – prezentującą wyróżniające się w skali kraju projekty śląskich architektów.

Na odwiedzających Spodek i Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach czekały także bezpłatne porady projektantów wnętrz oraz tematyczne warsztaty poświęcone mieszkaniowym potrzebom współczesnych rodzin.

W ramach 4 Design Days 2019 odbyły się także targi niezależnego polskiego designu SILESIA BAZAAR Dizajn.

W Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach mogliśmy dowiedzieć się o współczesnych trendach, obcować z ciekawą architekturą i projektami. Cieszymy się, że rośnie liczba pasjonatów dobrego projektowania, a liczny udział w warsztatach i dyskusjach pokazuje, że świadomość wpływu dobrego designu na nasze otoczenie i samopoczucie jest coraz większa – podsumowuje Małgorzata Burzec-Lewandowska, redaktor naczelna portalu PropertyDesign.pl i redaktor merytoryczna 4DesignDays. – Już teraz zapraszamy na kolejną edycję spotkania z designem w ramach 4 Design Days 2020 – dodaje Robert Posytek, redaktor naczelny portalu PropertyNews.pl i redaktor merytoryczny 4DesignDays.

Organizatorem wydarzenia jest Grupa PTWP, wydawca branżowych pism i portali, m.in.: propertynews.pl, propertydesign.pl, dobrzemieszkaj.pl oraz organizator m.in. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach i Forum Dobrego Designu.

Podziel się!

Poprzedni wpis

Branża wnętrzarska a smog

Następny wpis

Pasja projektowania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *