Na stronie nowymagazyn.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

fot. Bondex – samodzielne malowanie nowego mieszkania

Krok po kroku: samodzielne malowanie ścian i sufitów w nowym mieszkaniu

Zakup własnego „M” to spora inwestycja. Aby nie nadwyrężyć domowego budżetu, część prac wykończeniowych, takich jak malowanie ścian i sufitów, możemy wykonać samodzielnie. Wystarczy poznać kilka prostych zasad, które pozwolą na efektywne, szybkie i ekonomiczne przeprowadzenie remontu.

Jak przygotować się do pomalowania nowego lokum?

Ściany w mieszkaniu w stanie deweloperskim nie wymagają specjalnego przygotowania. Przed malowaniem wystarczy je zagruntować. Ważne, żeby nie pomijać tego kroku, ponieważ świeże tynki silnie chłoną wodę. Aby mieć gwarancję, że powierzchnia równomiernie wpije farbę, wcześniej trzeba nałożyć preparat gruntujący. Wzmocni on dodatkowo podłoże i zwiększy przyczepność powłoki malarskiej. Dzięki temu uzyskasz gładką ścianę w wybranym kolorze, bez obaw o nierówności, prześwity i smugi.

Przed remontem dokładnie oszacuj, jaką powierzchnię chcesz pokryć farbą. Dzięki temu kupisz jej dokładnie tyle, ile potrzebujesz. Zaplanuj prace tak, żeby pomalować pewien określony metraż np. jedną ścianę czy pokój. W innym wypadku, jeśli część zostawisz na następny dzień lub niespodziewanie zabraknie Ci farby, na pomalowanym fragmencie mogą pojawić się różnice w odcieniu koloru. Aby to poprawić, trzeba będzie ponownie zagruntować ścianę lub w najgorszym wypadku pozbyć się starej warstwy i rozpocząć pracę od nowa. Warto zwrócić także uwagę na numer partii produkcyjnej, który znajduje się na opakowaniu. Jeśli posiadasz farby z różnych partii, dobrze wymieszać je ze sobą przed użyciem, żeby ujednolicić odcień. Pamiętaj, że w przypadku niektórych, zwłaszcza jaskrawych kolorów, np. odcienie czerwonego, pomarańczowego, fioletowego, żółtego czy zielonego, konieczne będzie zastosowanie podkładu. Wyrówna on powierzchnię i poprawi efekt krycia.

Aby uniknąć żmudnego zmywania i zdrapywania zaschniętej farby przed malowaniem koniecznie zabezpiecz listwy podłogowe, futryny, okolice gniazdek elektrycznych i inne wystające elementy przed zabrudzeniem. Najlepiej sprawdzi się tu folia malarska lub docięta do wybranego kształtu taśma malarska. Ściany w mieszkaniu w stanie deweloperskim są zwykle pokryte tynkiem i wygładzone, dzięki czemu nie trzeba ich dodatkowo wyrównywać. Pamiętaj, że świeży tynk musi zupełnie wyschnąć – dopiero jego biały lub delikatnie różowawy odcień oznacza, że podłoże jest gotowe do malowania. Powierzchnię, na której zgromadził się kurz, trzeba dobrze oczyścić. Kolejno dokładnie przyjrzyj się ścianie – jeśli zauważysz drobne pęknięcia lub ubytki, koniecznie wyrównaj je masą szpachlową. Dopiero po jej wyschnięciu możesz zagruntować całość.

Wałki w dłoń!

Malowanie zawsze zaczynaj od najwyższej partii, czyli od sufitu. Żeby ewentualne smugi nie były widoczne, wałek prowadź zgodnie z kierunkiem padania światła. Optycznie powiększysz i rozjaśnisz wnętrze, jeśli pokryjesz sufit białą farbą. Możesz także pójść o krok dalej i zamalować od razu część ściany. Aby zrobić to równo, tuż przy brzegach sufitu naklej taśmę malarską, która dodatkowo zapobiegnie ściekaniu farby w dół.

Nanieś pierwszą warstwę farby najlepiej przy pomocy wałka sznurkowego i pozostaw do całkowitego wyschnięcia. Pomaluj kolejną warstwę zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Nie oszczędzaj – za każdym razem nabierz obfitą ilość farby, ponieważ zbyt suchy wałek może zniweczyć efekty wykonanej pracy. Dobrym pomysłem jest zakup kija teleskopowego, dzięki któremu dotrzesz do trudno dostępnych z podłogi miejsc, takich jak sufit czy narożniki. Ważne, żeby ostatnie pociągnięcia wałkiem prowadzić w jednym kierunku – unikniesz powstawania smug, dzięki czemu ściana pozostanie gładka. Maluj w temperaturze od + 10° C do + 28° C, kiedy wilgotność względna powietrza nie przekracza 80%. Pamiętaj, aby przed i po malowaniu dobrze przewietrzyć pomieszczenie. Po zakończonej pracy wykorzystane narzędzia dokładnie umyj i wysusz.

To, jakiej farby użyjemy, jest równie ważne, jak to, czym i w jaki sposób malujemy. Wykańczając własne mieszkanie, postaw na ceramiczne farby nowej generacji, łączące dekoracyjne i użytkowe właściwości.

W pomieszczeniach szczególnie narażonych na zabrudzenia, jak kuchnia, salon i jadalnia, dziecięcy pokój czy korytarz, doskonale sprawdzi się farba wysoce odporna na zabrudzenia i plamy, do której nie przywiera też kurz i inne zanieczyszczenia z powietrza. Ceramiczna farba Bondex Smart Paint tworzy na ścianie hydrofobową powłokę, która nie absorbuje płynnych plam i zabrudzeń, dlatego bez trudu usuniemy z jej powierzchni ślady soku, wina czy kawy. Dodatkowo farba jest aż 15 razy bardziej odporna na szorowanie i zmywanie, dzięki czemu będziemy cieszyć się pięknym kolorem na ścianie znacznie dłużej. Smart Paint łatwo się nakłada – farba nie chlapie i szybko wysycha, co znacznie ułatwia samodzielne remontowanie mieszkania – mówi Edyta Sokolnicka, Brand Manager marki Bondex.

„Malujesz” znaczy „dekorujesz”

Wybór kolorów ścian do własnego „M” to wyzwanie, ponieważ kolejny remont, podczas którego będziemy mogli cokolwiek zmienić, przeprowadzimy dopiero za kilka dobrych lat. Na salonach od kilku sezonów królują szarości, beże bądź ciepłe odcienie bieli. Kolory te są dobrym wyborem, gdyż optycznie rozjaśniają i powiększają przestrzeń, co ma ogromne znaczenie zwłaszcza w mieszkaniach o niewielkim metrażu. Wielbiciele zdecydowanych barw mogą postawić na energetyczny róż, intensywną zieleń w odcieniu szałwii, słoneczną żółć czy przypominający oceaniczną głębię granat. Uzupełnią one nowoczesną aranżację i podkreślą charakter nowego lokum.

Podziel się!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *