Blue Monday za biurkiem
Syndrom Blue Monday nie musi dotyczyć każdego z nas. Ostatni poniedziałek stycznia łączy się w naszej szerokości geograficznej z brakiem słońca, szaroburą aurą za oknem, zmniejszoną aktywnością fizyczną i tęsknotą za wakacyjnym luzem. U szczególnie wrażliwych ten okres może prowadzić do sezonowych zaburzeń nastroju, również w miejscu pracy. Duży wpływ na nasz stan psychiczny ma otoczenie, więc postarajmy się staranne zaplanować przestrzeń biurową, w której spędzamy większość dnia.
Depresja biurowa
Okresowa depresja biurowa to zjawisko coraz częstsze na świecie. Liczba osób cierpiących na problemy z samopoczuciem, powodowane nadmiarem stresu i brakiem słońca rośnie. Wewnętrzne konflikty, presja i goniące terminy, to najczęstsze przyczyny gorszego samopoczucia. Co ciekawe, społeczności żyjące w prymitywnych warunkach, blisko natury, nie mają takich problemów. Dowodzi to, jak ogromny wpływ na nasze samopoczucie może mieć estetyka najbliższego otoczenia.
Pierwszy alarm!
Według psychologów wypalenie zawodowe przejawia się w trzech podstawowych symptomach: emocjonalnym wyczerpaniu, depersonalizacji (dystansowaniu się od innych, cynizmie) i obniżeniu zadowolenia z osiągnięć zawodowych. Taki stan często prowadzi do poważniejszych problemów psychicznych. Bezsenność, brak apetytu, nawracające bóle głowy – to tylko niektóre sygnały, jakie wysyła nam organizm. Z czasem pojawić mogą się zaburzenia emocjonalne: przygnębienie, niska samoocena czy skłonność do irytacji.
Małymi krokami do lepszego samopoczucia
Tego rodzaju problemom warto stawić czoła na różnych poziomach. W domu pomocne będą techniki relaksacyjne, spotkania z przyjaciółmi i drobne przyjemności, które naprawdę sprawiają nam przyjemność. W pracy zadbajmy o dobre relacje i optymalnie zaaranżowane miejsce pracy (aspekt często niesłusznie bagatelizowany). Istotne jest zwłaszcza umeblowanie biura – nowoczesne, funkcjonalne krzesła, biurka i półki o estetycznym designie, zapewniające pracownikom odpowiedni komfort – mówi Dariusz Wicher, dyrektor ds. handlowych firmy Everspace.
Pomocne mogą być także ciepłe, optymistyczne kolory, a dobre samopoczucie z pewnością zapewni nam otoczenie pełne zieleni: cieszących oko roślin i kwiatów. Warto również zadbać o odpowiedni, wiosenno-letni zapach w biurze, stosować świece zapachowe, czy perfumy do wnętrz. Skutecznym bodźcem poprawiającym samopoczucie jest także grająca w tle relaksująca, spokojna muzyka.
Coach potrzebny od zaraz
Oczywiście nie należy ograniczać się jedynie do dbałości o wystrój miejsca pracy. Skupmy się na relacjach z innymi pracownikami, zastanówmy się w jaki sposób możemy łatwo i szybko poprawić atmosferę w biurze. Pracodawca powinien być świadomy możliwości wystąpienia takich problemów u swoich pracowników, aby w razie potrzeby być gotowym do pomocy w zwalczaniu sezonowej depresji w swojej firmie. Najlepszym sposobem na to, jest organizowanie co jakiś czas spotkań integracyjnych po pracy. Dobrym rozwiązaniem na zwiększenie efektywności zespołu, jest również zatrudnienie coacha wspomagającego, który podczas szkoleń opracuje plan zwiększenia motywacji wśród pracowników.
„Firmie-zleceniodawcy zależy na rozwoju pracownika, co warte podkreślenia – jest zgodne z jej misją i strategią. I tu upatrywana jest wartość dodana, gdyż dzięki takiemu procesowi pracownik znajduje w sobie i buduje wewnętrzną motywację do osiągnięć. Pracownik również zyskuje na uczestniczeniu w coachingu, może bowiem zbudować swoją ścieżkę kariery, może zobaczyć i zastanowić się, co chce osiągnąć w danej firmie, co on daje organizacji w postaci kompetencji i umiejętności, oraz co ta organizacja oferuje jemu. W trakcie procesu, coachowany pracownik może dokładnie przeanalizować, czego potrzebuje, co ma, co musi zdobyć, jak się doskonalić lub jak doskonalić innych, aby osiągnąć zakładane cele. A więc coaching zawodowy w firmie, na stanowisku pracy, może przynieść korzyści obu stronom” – mówi w rozmowie z Kingą Strzelecką z portalu SGH coach – Andrzej Krawczyk.
Więcej informacji na: http://www.everspace.pl/