Na stronie nowymagazyn.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

CleanFresh_hydrofobowy_2

Wybrane i co dalej? Jak dbać o wymarzoną łazienkę?

Zaprojektowaliśmy, urządziliśmy i wyposażyliśmy naszą łazienkę marzeń. Zadbaliśmy o każdy detal – kolory, płytki, baterie, dodatki… Czas mija, a nasze upragnione sprzęty zaczyna pokrywać osad i kamień. I mimo starań ciężko się go pozbyć. Co robić?

Przede wszystkim nie panikować ! Na rynku dostępnych jest wiele środków do czyszczenia i pielęgnacji powierzchni w łazience. Niestety, nie wszystkie są skuteczne. Po czym poznać zatem, że wybrany przez nas środek „da radę”? Po pierwsze warto zwrócić uwagę, aby był to preparat specjalistyczny o dedykowanym przeznaczeniu, bo wiadomo, że jak coś jest do wszystkiego, to często jest do… Jeśli zatem w naszej łazience mamy baterie łazienkowe o powłoce chromowanej, poszukajmy mleczka do czyszczenia, które jest przeznaczone właśnie do takich powierzchni. Chrom to trwała ochrona baterii przed korozją i odpowiednio pielęgnowany przetrwa lata w nieskazitelnym stanie. Warto jednak o niego dbać. Taki środek oferuje na przykład marka Clean&Fresh, oferowana przez KFA Armatura – producenta baterii łazienkowych. Jest to ciekawa propozycja, bowiem producent zapewnia, że jego preparaty przeszły rygorystyczne testy skuteczności i poleca je do oferowanych przez siebie baterii, na które daje aż 10 lat gwarancji. Można zatem zakładać, że mleczko na pewno nie uszkodzi powierzchni, a nawet więcej, że dobrze o nią zadba.
Inaczej sprawa ma się jeśli do naszej wymarzonej łazienki wybraliśmy czarne baterie. Takie rozwiązania są teraz niezwykle popularne i wyglądają naprawdę wspaniale. Niestety, bardzo często widać na nich wyraźniej kamień i wszelkie zacieki. Czym zatem czyścić takie baterie łazienkowe? Należy poszukać preparatu opracowanego specjalnie dla czarnych powłok, który nie tylko będzie czyścił, ale również impregnował powierzchnię. Jest to ważne w pierwszej kolejności w przypadku baterii matowych (a takie są właśnie najpiękniejsze). I tu z pomocą ponownie przychodzi Clean&Fresh ze swoim płynem do pielęgnacji czarnych baterii. Dzięki specjalistycznej formule nadaje on czyszczonej czarnej powierzchni jedynie delikatny połysk, za to bez zarysowań. Co kluczowe, nie odbarwia.

Na co poza typem powłoki warto zwrócić uwagę szukając sposobów na perfekcyjną czystość w łazience? Na „ułatwiacze” życia. Czyli na przykład wybrać taki środek do mycia szkła (parawanu, kabiny prysznicowej czy lustra), który sprawi, że woda będzie szybciej spływała i przestanie zostawiać tak dużo osadu. Czy to możliwe? Ależ tak! Wystarczy poszukać na sklepowej półce preparatu do impregnacji szkła z efektem hydrofobowym. Taka formuła doskonale usuwa tłuszcz, kurz, brud nie pozostawiając po sobie smug ani plam. Dzięki zastosowaniu cząsteczek hydrofobowych tworzy ochronną warstwę ułatwiającą szybkie spływanie wody po powierzchni w efekcie czego nie powstają zacieki. Proste? Proste.

Jeśli natomiast jesteśmy jeszcze przed wyborem baterii do naszej łazienki, zwróćmy uwagę na napowietrzacz, szczególnie w bateriach umywalkowych. To właśnie ten element najczęściej jest narażony na odkładanie się grubej warstwy kamienia, przez co nie tylko wygląda nieestetycznie, ale również nie spełnia swojej funkcji. Jakie mamy możliwości, które ułatwią nam sprzątanie? Ciekawym rozwiązaniem są napowietrzacze typu „coin slot”, które można odkręcić bez użycia narzędzi, na przykład za pomocą zwykłej monety. Znacząco ułatwia to dokładne wyczyszczenie. Przykładem baterii z takim rozwiązaniem jest Amazonit z oferty KFA Armatura.

Świetnym rozwiązaniem są też napowietrzacze SLC Rub Clean, dostępne między innymi w kolekcjach Moza, Logon czy Mokait marki KFA Armatura. Są to rozwiązania oszczędnościowe oraz ekologiczne. Redukują one zużycie wody do poziomu zaledwie 6 litrów na minutę, podczas gdy standardowo jest to prawie 2 razy więcej. Co ważne, są wykonane z trwałego silikonu i aby je wyczyścić wystarczy przetrzeć elastyczne sitko palcem. Ekologia i łatwość sprzątania – czego można chcieć więcej?

Podziel się!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *