Czarno-biała sztuka – tajniki eksponowania
Proste formy i kontrastowe zestawienia to zagadnienia opisujące nie tylko działania architektów czy projektantów wnętrz, ale również prace artystów wizualnych. Część odbiorców wysoko ceni sobie obiekty regularne, realistyczne lub geometryczne. Ponieważ jedynie niektórzy decydują się na odrobinę ekstrawagancji podczas urządzania przestrzeni prywatnych, niezwykle kuszącym rozwiązaniem staje się eksponowanie sztuki w odcieniach bieli, czerni, a nawet szarości.
Mowa tutaj zarówno o popularnej grafice w formie wydruku, autorskiej odbitce, jak i analogowej fotografii czy minimalistycznej rzeźbie. Zdecydowanym atutem wymienionych jest ponadczasowość i uniwersalność. Jedną z bardziej atrakcyjnych wizualnie technik jest w dzisiejszych czasach grafika. Tworzą je projektanci dzięki programom komputerowym i artyści zajmujący się warsztatową technologią druku. Jeśli więc, choć w niewielkim stopniu, marzy nam się wnętrze z artystycznymi akcentami, powinniśmy zastanowić się nad dodaniem autorskich neutralnych pod względem koloru dzieł sztuki. Mówiąc o czerni i bieli, warto wspomnieć także o tak zwanej skali monochromatycznej, czyli całej gamie szarości występujących pomiędzy kontrastowymi kolorami. Ten bardziej rozbudowany pod względem rozpiętości rodzaj palety zdecydowanie poszerza spektrum na pozór prostej estetyki. To elegancka forma obrazowania, świetnie współgrająca ze współczesnym designem.
Najczęściej wystarczy białe passepartout i prosta w formie rama, aby dwuwymiarowy obiekt cechował się pożądaną prostotą. Czerń i biel doskonale odnajduje się też w towarzystwie drewna, miedzi czy betonu. Biała praca o połyskliwej powierzchni będzie odbijać światło niczym lustro, co sprawdzi się w niedoświetlonym dziennym światłem pomieszczeniu. Z kolei prace z przeważającym czarnym odcieniem to doskonałe rozwiązanie dla pokojów wysokich i przestrzennych. Małoformatowe obrazki mogą posłużyć za doskonały moduł. Czerń, biel i szarość nie musi przecież pojawiać się tylko i wyłącznie w ramach. Taką możliwość, jak żadna inna technika daje właśnie grafika i technologia druku. Dzięki niej można stworzyć nieograniczoną liczbę rodzajów wydruków i egzemplarzy (choć profesjonalni artyści tworzą raczej określoną ilość prac i odpowiednio je sygnują). Ogromnym plusem takiego rozwiązania jest możliwość wcześniejszego ustalenia z autorem w jakiej formie dzieło sztuki ma funkcjonować w konkretnym miejscu.
Jedna z polskich artystek, absolwentka architektury wnętrz na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, Sylwia Mużyło twierdzi, że niezwykle ponadczasowym tematem przedstawień jest człowiek. Wykorzystując autorską technikę graficzną, stworzyła ona serię różnorodnych grafik, stanowiących dopełnienie jej malarskiej twórczości. Kolor został zastąpiony obrazem monochromatycznym. Na nierównomiernych plamach budujących przestrzeń i nastrój, pojawiają się postaci. Prace odwołują się do wzorców znanych z historii sztuki, choć rysunkowy, nieco warsztatowy charakter świadczy o świeżym spojrzeniu na temat. Eksperymentatorka spontanicznie porusza się po symbolach i konwencjach, preferuje bardziej artystyczne podejście do designu. Z kolei płaskie, rzeźbiarskie formy Giulia Zaneta stanowią przykład bardziej nieregularnych form. Włoski artysta skoncentrował się przede wszystkim na strukturze płaszczyzny i stworzył wielkoformatowe połyskliwe czarne obiekty. Ciekawym rozwiązaniem formalnym, również w eksponowaniu sztuki, cieszy się zestawienie zupełnie odmiennych kształtów dopełniających się nawzajem. Najlepszym przykładem takich działań pozostaje niezmiennie Tom Dixon, projektant lamp z cyklu ,,The Beat Family”, które bez wątpienia można przyrównać do funkcjonalnych dzieł sztuki. Choć tutaj autorem pozostaje jedna osoba, warto przełamać taki schemat i mimo ostrożnego koloru dzieł, poszaleć z zestawianiem różnych technik, wielkości, kształtów czy struktur (mowa tu również o realizacjach kilku artystów/ek na jednej ścianie).