Trendy we wnętrzach
Mimo że wciąż dominują oszczędne formy mebli, opraw lamp i dodatków dekoracyjnych, wnętrza stają się znacznie przytulniejsze. A to dzięki cieplejszej kolorystyce, przyjaźniejszym materiałom i wszechobecnym wręcz, opatulających dom tkaninom.
KOLORY
Ciepłe, łagodne i miłe dla oka. Dużo pasteli i oczywiście ponadczasowa czerń, biel oraz neutralne beże i szarości, ale prawdziwym hitem jest żółty, raczej w stonowanych odcieniach albo metalicznych. W ogóle wygląda na to, że czyste, żywe kolory odchodzą już do historii. Teraz królują złamane, trudne do określania odcienie, jak chartreuse (żółto-zielony), inspirowany słynnym francuskim likierem czy marsala (bordo wpadające w brąz) – barwa, która swą nazwę wzięła od słodkiego wina sycylijskiego.
MATERIAŁY
Drewno – wyraźnie usłojone, pełne ubytków, z recyklingu albo sztucznie postarzane. Nadal dużo jest metalu, ale już nie laboratoryjnie srebrnego, ale w kolorze miedzi i starego złota.
Złociście połyskują nogi krzeseł, blaty stolików i oprawy lamp, co kontrastuje z ich minimalistycznymi, niewyszukanymi kształtami. Do łask wróciła skóra, ale nie ta perfekcyjnie wygarbowana, tylko wyglądająca na mocno zużytą. Zewnętrzne szwy dodatkowo podkreślają jej daleki od salonowego szyku charakter.
Z niej robi się nie tylko obicia tapicerowanych mebli, ale także sznury, na których podwiesza się lampy, poduszki, chodniki itp. Nieśmiało pojawiają się również nieobecne we wzornictwie ostatnich lat materiały, jak marmur oraz korek.
FORMY
Wszystkie meble mają proste, aerodynamiczne kształty, zaoblone krawędzie, często też ażurową konstrukcję oraz wspierają się na cienkich nóżkach, dzięki czemu wyglądają na mniejsze i lżejsze niż są w rzeczywistości. Widać w nich inspiracje industrialne i loftowe, ale też nawiązania do stylu kolonialnego. Naczynia zaś z nierównymi krawędziami i pokryte nierównomiernym szkliwem sprawiają wrażenie, jakby zrobiła je niezbyt wprawna ręka.
WZORY
Żadnych motywów kwiatowych! Tylko geometryczne, wyraźnie inspirowane etnicznymi ornamentami z różnych krajów świata, jak Maroko, Peru czy kraje czarnej Afryki. Z tym, że nie są tak kolorowe jak ich egzotyczni kuzyni, tylko przeważnie czarno-białe albo szaro-białe.
Tekst: Dutchhouse