Na stronie nowymagazyn.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

Płytki Sant'Agostino, kolekcja Tailorart

Design sprzed lat, czyli wnętrza w stylu vintage

Wnętrza w stylu vintage są jak jesień: nieco melancholijne, ale jednocześnie przytulne i pełne ciepła. Chociaż wymagają odwagi w przełamywaniu konwenansów, łączeniu starego z nowym i dzieleniu się ze światem własną historią, to i tak cieszą się niesłabnącą popularnością. Wciąż przecież tęsknimy za klimatem dawnych lat i ówczesnym wzornictwem, które z czasem nabiera niepowtarzalnego wyrazu. Zupełnie tak, jak dobre wino.

Tęsknota za… dużym pokojem

Salon w stylu vintage, dawniej zwany dużym pokojem lub pokojem z telewizorem, ma służyć odpoczynkowi, ale także sprawiać, że poczujemy klimat minionej epoki. Obowiązkowym elementem będą zatem stare meble z lat 50., 60. i 70. Świetnie sprawdzą się starannie odnowione i zakonserwowane kultowe fotele 366 projektu Józefa Chierowskiego czy niezwykle odważne, jak na tamte czasy, meble stworzone przez Romana Modzelewskiego. Sofy i fotele na stylowych drewnianych nogach, obite wzorzystymi tkaninami, zaprezentują się wyjątkowo dobrze w towarzystwie niskich drewnianych komód. Dopełnieniem aranżacji zostaną niewielkie stoliki kawowe z klasycznym okrągłym blatem i prostymi nogami, wykonane z płyty MDF lub drewna. W duecie z odważnymi, barwnymi dywanami sprawdzą się ceramiczne płytki imitujące tkaniny, jak np. te z kolekcji Tailorart od Sant’Agostino, dostępne w salonie GRESTON. Beże, szarości i brązy widoczne na kaflach, o niezwykłej fakturze i ciekawym wykończeniu, stworzą idealne tło dla mebli rodem z ubiegłego stulecia. Oprócz podłóg warto także zadbać o pięknie wyglądające ściany. Wielbicielom stylizacji vintage do gustu z pewnością przypadnie kolekcja Set od Sant’Agostino, w której świat mody przenika się ze światem wnętrz na nowo odkrywając uroki zapomnianej już kratki.

Dyskretny urok detali

Styl vintage nie istnieje bez dodatków z przeszłości. Na ścianach nie może zabraknąć więc starych fotografii, map, plakatów i obrazów z poprzedniej epoki. Może być sentymentalnie, ale i zabawnie. Nikogo nie zdziwi groteskowa grafika z lat 60. w towarzystwie fotografii ślubnej dziadków. Aranżację idealnie dopełnią kolorowe poduszki, miękkie koce, serwetki i… obrus. A prawdziwym skarbem będzie ten, zrobiony na drutach przez babcię. Na wagę złota okażą się również oryginalne pamiątki z epoki, jak gramofon czy stary radioodbiornik, po które najlepiej udać się na pchli targ lub po prostu dawno nieodwiedzany strych.

Oświetleniowy miszmasz

W aranżacjach vitage wolno więcej. Dlatego nie musimy kurczowo trzymać się jednej określonej stylistyki i starannie dobierać każdego elementu wyposażenia wnętrza. Wesoły eklektyzm czy wręcz artystyczny chaos to synonimy dawnego stylu w nowym wydaniu. Jeśli jednak boimy się przesadzić, postawmy na oświetleniowy miszmasz, który stworzy niepowtarzalny klimat, a nam pozwoli na odrobinę szaleństwa. Wnętrza z dawnych lat lubią przełamywać konwenanse, dlatego swobodnie łączmy ze sobą rozmaite modele lamp. Dobrym wyborem będzie np. kolekcja Tam Tam hiszpańskiej marki Marset, którą znajdziemy w salonie GRESTON (www.greston.com.pl). Zabawne abażury dostępne w różnych kolorach i rozmiarach stworzą spójną całość z designerskimi meblami i tradycyjnymi akcentami. Na biurku doskonale wyglądać będzie zaś podręczna lampka Bicoca, którą będziemy mogli wygodnie przenieść, gdy zechcemy w jej towarzystwie poczytać na kanapie.

W kolejce do… kuchni i łazienki!

Stworzenie klimatu vintage w całym domu nie należy do najprostszych zadań. Kiedy więc przychodzi czas na aranżację kuchni i łazienki, postawmy na najprostsze rozwiązania. Dawniej w pomieszczeniach sanitarnych często rządziło lastryko. Dlaczego teraz miałoby się to zmienić? Zestawione ze złotymi lub nieco industrialnymi dodatkami płytki Venice Villa od FMG, będą stanowić świetne tło dla klasycznej zabudowy i tradycyjnych łazienkowych akcesoriów. A jeśli zależy nam na efekcie wow wybierzmy płytki w odcieniu różu, żółci czy zieleni. Dobrym pomysłem na aranżację kuchni czy łazienki są także wyraziste wzory retro działające jak najlepsza kapsuła czasu. Idealnym wyborem będą płytki inspirowane wnętrzem paryskiego metra: sprawdzą się zarówno matowe, jak i te z połyskiem. „W pomieszczeniach urządzonych w stylu vintage pięknie prezentują się oryginalne kafle w formie cegiełek, jak np. te z kolekcji Metropolitain od ZYX. Układane w poziomie lub w pionie połączą tradycję z najnowocześniejszymi designerskimi trendami i pozwolą cieszyć się miłą dla oka wzorniczą ekstrawagancją przez wiele lat” – opowiada Monika Weber, ekspert salonu wyposażenia wnętrz GRESTON.

Niebanalnie i sentymentalnie

Design sprzed lat jest dziś wyjątkowo modny. Upływ czasu sprawił, że jeszcze bardziej doceniliśmy wzornictwo lat 50. czy 70. i coraz chętniej zapraszamy je do naszych wnętrz. Nic dziwnego, w końcu to właśnie wtedy powstały projekty mebli czy ceramiki, które do dziś cieszą nasze oczy i są inspiracją do tworzenia własnych wersji aranżacji z minionej epoki.

Więcej informacji na temat prezentowanych produktów można znaleźć na stronie internetowej salonu z wyposażeniem wnętrz GRESTON: www.greston.com.pl

Podziel się!

Poprzedni wpis

Pięć sposobów na łazienkę według Decoroom

Następny wpis

KONKURS “BETON we wnętrzu”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *